Toni Kroos, cichy mistrz

Toni Kroos osiągnął to, co nie udało się dotąd żadnemu niemieckiemu piłkarzowi: W maju 2024 roku, w meczu przeciwko Borussii Dortmund po raz szósty zwyciężył z Realem Madryt w Lidze Mistrzów, przez co jest dziś najbardziej utytułowanym niemieckim piłkarzem klubowym. „Był i pozostaje jednym z najlepszych pomocników w historii futbolu“, chwali go Carlo Ancelotti, trener Realu Madryt. Kroos trzykrotnie zdobył mistrzostwo Niemiec i czterokrotnie mistrzostwo Hiszpanii. Punktem kulminacyjnym jego kariery było Mistrzostwo Świata w 2014 roku w Brazylii.

Gdy w 2007 roku, jako 17-letni zawodnik Bayernu Monachium zadebiutował w Bundeslidze, nawet nie śnił o takich sukcesach. W Monachium szybko zaprezentował swój niezaprzeczalny talent, później na chwilę zatrzymał się w Bayerze Leverkusen, by w końcu w 2014 roku przejść do hiszpańskiego mistrzowskiego klubu Real Madryt, w którym gra do dziś.

Czy Toni Kroos wystąpi podczas EURO 2024 w Niemczech?

„Naprawdę bardzo długo nad tym myślałem i doszedłem w ostatnich dniach do wniosku, że ten sezon, ten wspaniały sezon, będzie również moim ostatnim sezonem jako zawodnika”, powiedział wyraźnie poruszony Kroos w maju w swoim podcaście „Einfach mal Luppen“, zapowiadając tym samym koniec kariery. A więc już latem „koniec z piłką nożną“. Zanim jednak to nastąpi, jest szansa na jeszcze jedno trofeum, którego 34-latek wciąż nie ma w swojej gablocie: Mistrzostwo Europy. EURO 2024 odbywa się w Niemczech i z tej okazji Kroos po trzech latach wraca do reprezentacji narodowej. Wraz z kolegą ze środka pola, İlkayem Gündoğanem, chce poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa – w typowym dla siebie stylu: wyważonym, precyzyjnym, dającym radość z gry.

Czym jeszcze zajmuje się Toni Kroos?

Kroos świeci przykładem także poza boiskiem. Wraz z żoną Jessicą i trójką dzieci mieszka w Hiszpanii i znany jest ze swojego przyziemnego podejścia do życia. Poprzez swoją fundację, Toni Kroos angażuje się również w pomoc ciężko chorym dzieciom i ich rodzinom. „Najważniejsze w nim jest to, że pomimo ogromnych sukcesów pozostał normalnym człowiekiem. To człowieczeństwo, które go cechuje, jest nie do przecenienia“, mówi o nim były kolega z drużyny, Miroslav Klose.