Merz oskarża Putina o zbrodnie wojenne
Ukraińskie miasto Sumy padło ofiarą jednego z najcięższych rosyjskich nalotów. Prawdopodobny przyszły kanclerz Merz zajął jednoznaczne stanowisko w tej sprawie.
Berlin (dpa) – Po ataku rakietowym na miasto Sumy w północno-wschodniej Ukrainie, kandydat na kanclerza Niemiec Friedrich Merz oskarżył prezydenta Rosji Władimira Putina o poważne zbrodnie wojenne. „Atak składał się z dwóch fal, druga nastąpiła, gdy ludzie pomagali ofiarom z tej pierwszej. Chyba nie ma niczego bardziej perfidnego. To była celowa i zamierzona, poważna zbrodnia wojenna”, powiedział Merz w wywiadzie telewizyjnym.
Rosyjskie rakiety uderzyły w Sumy w Niedzielę Palmową i doprowadziły do śmierci ponad 30 osób, w tym dzieci. Ponad 100 cywilów zostało rannych.
Merz stwierdził również: „Zwracam się do wszystkich, którzy w Niemczech, w swojej naiwności zapraszają Putina do stołu negocjacyjnego: to jest jego odpowiedź. Tak właśnie postępuje Putin z tymi, którzy rozmawiają z nim o zawieszeniu broni”.
Lider CDU po raz kolejny wyraził otwartość wobec dostaw pocisków manewrujących Taurus do Ukrainy. Merz dodał, że ta decyzja wymaga jednak współpracy z europejskimi partnerami. „A jeżeli zapadnie taka decyzja, wtedy Niemcy powinny w tym uczestniczyć”.