Przejdź do głównej zawartości

Dlaczego Niemcy (potajemnie) kochają się w śmieciowej telewizji?

Wolf ZinnWolf Zinn, 03.01.2025
RealityTV

Istnieją dwa typy Niemców: Ci, którzy przyznają się do oglądania reality TV oraz ci, którzy się do tego nie przyznają, ale i tak to robią. Mimo, że zaledwie 11 procent przyznaje się do oglądania tych formatów, to dane dotyczące oglądalności mówią coś innego. I tak na przykład „Bauer sucht Frau” (Rolnik szuka żony) przyciąga miliony przed telewizory, by zobaczyć, jak typowy rolnik w gumiakach oświadcza się swojej ukochanej - przy akompaniamencie chrząkających świń. „Dschungelcamp“ (Wyspa przetrwania) to event o wymiarze narodowym, a formaty takie jak „Bachelor“ (Kawaler do wzięcia) czy „Deutschland sucht den Superstar“ (Idol) mają wierną rzeszę fantów. Wszyscy, począwszy od hydraulika, a skończywszy na profesorze, są pod tym względem zjednoczeni - i tak telewizja śmieciowa niweluje podziały kulturowe.

To tak, jakby konsumować Goethego na szybko: Bo rzecz dotyczy naprawdę poważnych tematów - miłości, zdrady, zemsty i karaluchów. „Kawaler do wzięcia” to czysty romantyzm: Wystrojone panie walczą o względy pięknisia o intelektualnej głębi wyprasowanej koszuli typu slim-fit. Na „Wyspie przetrwania” celebrytę definiuje się w nowy sposób, który pokazuje nam, jak cienka linia oddziela sukces od porażki. Na przykład, gdy były celebryta po zjedzeniu przekąski z mącznika desperacko wyławia gwiazdę z wiadra z wnętrznościami.

Są nawet naukowcy, którzy zajmują się badaniami nad reality TV. Niektórzy twierdzą, że konsumpcja przyczynia się do postępującego ogłupienia. Nonsens. Chodzi raczej o badanie socjologiczno-psychologiczne: Jak daleko może się posunąć człowiek, aby zwrócić na siebie uwagę, zdobyć pieniądze i pozyskać obserwujących na Instagramie? Spoiler: Bardzo daleko.

Wiadomo, że: Reality TV jest tak prawdziwa, jak ekscytacja bożonarodzeniowym prezentem od babci (np. własnoręcznie wydzierganymi skarpetkami). „Dramatyczne sceny” są wyreżyserowane, dialogi brzmią tak autentycznie, jak w szkolnym teatrze. 

Z czego jednak wynika atrakcyjność tych niemieckich, oglądanych z zażenowaniem przygód? Być może chodzi po prostu o to, aby zasiąść przed telewizorem i się zrelaksować. Potrzebujemy kolorowego spektaklu, ponieważ przenosi on nas do świata, który jest jeszcze bardziej szalony niż nasz własny.